Jedna z najbardziej poczytalnych osób, jakie znam; wyposażona
w nieograniczone pokłady empatii. Postać o niepohamowanym apetycie
literackim, która żarłocznie pochłaniane słowa podlewa oczywiście hektolitrami
kawy. Wolę nie analizować stanu jej naczyń wieńcowych, ale zadziwia mnie fakt,
że jej serce jeszcze funkcjonuje.
Posiadaczka zielonych oczu, bardziej zakręcona od ruskiego czołgu. Czyta wszystko, co ma pod ręką ze
znakomitym rozumieniem. Wyjątek stanowią mapy. Jej brak orientacji w terenie
jest zadziwiający. Wyznaje zasadę, że wszystkie drogi prowadzą do domu. W jej niewielkim ciele znajduje się ogromne serce dla każdego oraz bezdenny żołądek, który z pewnością nie oprze się jedzeniu i kawie.
Patrycja
Mini kawożłop, pochłaniający litry zielonej herbaty - koniecznie parzonej w dzbanuszku. Miłośniczka słodyczy i książki. Specjalistka od wielu zadań. Wyznaje zasadę Kobiety Pracującej – żadnej pracy się nie boi. W swoim życiu była już stróżem, producentem hamulców ręcznych, listonoszem, nauczycielem, sekretarką, pracownikiem kancelarii, dlatego nie zdziwiłam się, gdy powiedziała, że zostanie księgową :-) Mimo wielu spraw na głowie, zawsze znajdzie chwilę dla przyjaciół i dobrego kina.